www.telenovelas.fora.pl

Wysłany: Nie 17:56, 15 Mar 2009

No ona jest swietne

No dobra na telkę czasem se looknę. Ogólnie jestem na bierząco, a raczej oglądam same końcówki, bo mi z Brzydulką koliduje, ale powiem, że spoko tela. Tylko teraz jest gorzej, bo na tej hacjendzie nudy, że nudy, ta akcja z tym Leopardo mi się nie podoba.
No ale po kolei. Sam pomysł z tym, że on ją kiedyś tam zgwałcił jest dla mnie trochę irracjonalny. Gwałt to nie takie hop-siup, żeby zaraz wybaczyć. To że ona się zakochała akurat w swoim gwałcicielu, to ja uważam wręcz za patologiczne. W normalnym świecie pewnie laska po odkryciu tego faktu nie wyybaczyłaby tak szybko. Może mi ktoś powiedzieć jak to się w końcu stało, że Juan Miguel ją zgwałcił i czemu tego nie pamiętał?

Ale kogo zgwałcił?

Ja nie ogarniam

No chodzi o to, że główny bohater Juan Miguel kiedyś zgwałcił główną bohaterkę MariChuy, ale nie wiem czemu i jak to sie stalo, ze jej nie pamieta.

Aaaa coś słyszałam o tym, ale ja nie oglądam od początku więc nie ogarniam wszystkiego :D

On jej nie zgwałcił :D

A co niby jej zrobił? Zgwałcił ją.

Nie on ja chyba tylko próbował zgwałcić...a może zgwałcił....a ja już sama nie wiem. On był pijany i nie pamiętał twarzy dziewczyny a ona nie widziała jego twarzy do czasu nocy poślubnej. Coś w tym stylu;)

No to ja już nie wiem, zawsze mi sie wydawało, że ją zgwałcił.

Oj a czy to ważnie

A mam pytanko urodziła już dziś bo musiałam iść na autobus i ominęło mnie ostatnie 15 min

Chyba jeszcze nie i z tego, co wiem to urodzi dopiero po wakacjach , bo od piątku jest przerwa haha.

No właśnie ale dlaczego jest ta przerwa ?

Nie wiem, takie zwyczaje ma widać tv4, może nie wykupili jeszcze praw do innej teli i nie chcą, aby tak szybko się skończyła.

hmm lipa

A to już wiem o co kaman z tym gwaltem

Szkoda, że jest ta przerwa